Nie będę z Tobą konwersować, ponieważ egzystujesz w brodziku intelektualnym, który koliduje z moimi imperatywami, a poza tym nie rozumiesz idei koncepcji założeń.

Cześć okropny niewdzięczniku, już nie będzie fiku miku. Bedziesz siedział sam w swej chacie i zostaniesz w celibacie.

Mikołaj jeździ po całym świecie, Twój prezent gdzieś w dupie gniecie, wypuści go gdzieś w bankoku, dostaniesz chuja w tym roku!

Masz taką niewyparzoną gębę, że aż Ci z niej kipi. Przez dwie pierwsze minuty, gdy Cię zobaczyłam zastanawiałam się, co robi pies bokser mojej cioci.

Czy zobaczyłeś się w lustrze? To musiało być przerażające.

Wyluzuj stary, bo niedługo, gdy zobaczysz swój cień w lustrze, to będziesz się z nim kłócić.

Jeśli Ty jesteś tym pięknym kolesiem, to chyba muszę zamówić okulary z dużym powiększeniem.

Jeśli głupota mogłaby dzwonić, byłoby Ciebie na kilometr słychać.

Potwierdzamy Twoje zamówienie - 100 sms-ów dziennie z dziedziny mykologii. W ramach promocji będziesz je otrzymywać przez 2 lata, w godzinach 23-6.

Powiedz kto Cię spłodził, a Cię pomszczę.

Co się tak wystroiłeś jak szczur na otwarcie kanałów?

Jesteś piękna jak najwspanialszy kwiat. Tylko, że ja niestety mam alergię na kwiaty.

Masz nogi włochate jak kaktus.

Na górze róże, na dole dęby. Jak o mnie zapomnisz dostaniesz w zęby.

Rany, kto Cię wystrugał? Idiota taki piękny kloc drewna zmarnował.

Spójrz na siebie - jesteś spoko, ale w soboty i w niedziele.

Gdybym miała taką gębę, to bym na niej siedziała.

Widziałam Twoich rodziców - fajni panowie.

Cieszysz się, jakbyś zniósł pierwsze jajko.

Po co być nieznośnym skoro przy niewielkim wysiłku można stać sie niemożliwym.